Nie wiesz co obejrzeć dziś wieczorem? No to już wiesz!
Nierzadko zdarza się, że konkretne serie anime – tak samo jak gry, filmy i wszystkie inne utwory kultury- nie otrzymują rozgłosu na jaki zasługują. W każdym segmencie branży rozrywkowej istnieją produkcje, których premiera niknie wśród gąszcza znacznie popularniejszych tytułów i które finalnie nigdy nie docierają do szerokiego odbiorcy. Prawdopodobnie znalazły by się setki jak nie tysiące zakopanych gdzieś głęboko perełek pasujących do powyższego opisu. Jedna z nich – w tym przypadku dość świeża – zatytułowana jest Odd Taxi i sądzę, że zdecydowanie zalicza się do produkcji, których nie powinieneś przegapić.
Co w taksówce piszczy?
Odd Taxi to 13-odcinkowa seria, której japońska emisja wystartowała w kwietniu tego roku. Mimo, że odpowiedzialne za nią są studia P.I.C.S oraz popularne OLM (tak, to ci od Pokemonów), wyróżnia się ona na tle większości japońskich animacji ostatnich lat, sprawiając wrażenie kameralnej opowieści, usnutej przez niewielką grupę szalenie kreatywnych głów.
Fabuła skupia się wokół Odokawy, 41-letniego introwertycznego taksówkarza, który efektem więcej niż jednego przypadku, staje się epicentrum głośnej sprawy kryminalnej. Odokawa spotyka na swojej drodze wyrazistych i bardzo osobliwych bohaterów z wielu różnych światów. Każdy z nich posiada wyraźnie nakreślone cele i zmaga się z własnymi demonami. Wszyscy są jednak na swój sposób połączeni, co nadaje serii klimatycznego hermetyzmu.
Ogromną rolę w Odd Taxi odgrywają detale. Nic nie jest pokazywane bez konkretnego powodu, a historia i rozchodząca się wokół niej intryga są na tyle kompleksowe, że połączenie wszystkich kropek może być wyzwaniem nawet dla najlepszych filmowych detektywów.
Jak skutecznie storytelling
Poza klimatyczną oprawą audiowizualną, najsilniejszą stroną Odd Taxi jest top tier’owy sposób opowiadania historii. Seria nie bez powodu w wielu recenzjach porównywana jest do kinowych tytułów takich jak Taxi Driver czy Pulp Fiction. Z pierwszym dzieli swego rodzaju melancholię jak i zarys głównego bohatera. Fani twórczości Quentina Tarantino natomiast, z pewnością docenią niewymuszone i bijące naturalnością dialogi między bohaterami, które absorbują widza nawet, gdy nie dotyczą niczego konkretnego. Bardzo podobna do Pulp Fiction jest tu również sama konstrukcja tytułu, która łączy z pozoru niepowiązane ze sobą watki poprzez najmniejsze detale.
Fabuła idzie naprzód w swoim tempie, krok po kroku ujawniając kolejne elementy nieoczywistej układanki. Mimo licznych zwrotów akcji i wielu prowadzonych równolegle wątków, wszystko powoli spina się w jedną całość, tworząc kompletną, zwięzłą opowieść.
Jak pójść w viral?
Kolejnym mocnym punktem taksówkarskiego anime jest nieprzesadnie rozbudowana paleta niezwykle różnorodnych bohaterów. Podczas seansu poznamy m.in.: studenta marzącego o karierze influencera, wschodzącą grupę idolek, pracownika korporacji uzależnionego od mobilnej gry gacha, niespełniony duet stand-uperów, pielęgniarkę znająca capoeire, czy rapującego członka Yakuzy.
Każda z wymienionych – i wiele innych! – postaci, stanowi istotny element rozwoju fabuły. Ta rozwija się z odcinka na odcinek, z odpowiednim wyczuciem prezentując satysfakcjonujące zakończenia wszystkich najciekawszych wątków.
Znowu te furasy…
Odd Taxi to jedna z tych serii, którą polecasz komuś na imprezie i raczej nie spodziewasz się „efektu Wow” po pokazaniu zwiastuna. „Nie wiem byku, wygląda spoko, ale te takie ze zwierzętami to nie moje klimaty”. – Tak brzmiałaby typowa odpowiedź twojego znajomego / znajomej według amerykańskich naukowców. Odd Taxi to jednak zupełnie inna para kaloszy, której zdecydowanie bliżej do animacji takich jak BoJack Horseman, niż do innych anime pokroju Beastars, z którymi część osób ma swego rodzaju problem.
Wyjątkowo ciężko byłoby znaleźć pojedynczą, zachęcającą do seansu scenę omawianego anime, bez uniknięcia spoilerów. Jest to jedna z tych produkcji, której trzeba zwyczajnie dać szansę i włączyć pierwszy odcinek. Oczywiste, że seria nie spodoba się każdemu. Jeśli jednak zaciekawił Cie powyższy opis – duża szansa, że łykniesz całość w jeden wieczór.
Plusy dodatnie, plusy ujemne
+ storytelling!
+ czwarty odcinek
+ klimat
+ kreacja bohaterów
+ świetnie dopasowana ścieżka dźwiękowa
+ udźwiękowienie
+ dużo frajdy ze sklejaniem podsuwanych wskazówek w spójną całość
+ satysfakcjonujące przywiązanie do detali
+ duże rewatch value
– jeżyku, mów trochę wolniej!
– może zostawić niedosyt
– za mało Capoeiry
Werdykt: Zdecydowanie warte sprawdzenia!
MyAnimeList: 8,80 IMDB : 8,6
PS Do napisania powyższej recenzji zainspirował mnie film dotyczący Odd Taxi na kanale Gigguka. Po obejrzeniu całego anime zgadzam się z jego treścią w 100%. Polecam go obejrzeć tym, którzy nie są jeszcze do końca przekonani, bądź chcą dowiedzieć się nieco więcej przez seansem:
Wow świetna recenzja!