Internet ostatnimi czasy mocno rozpopularyzował równie mroczną, co niepokojącą istotę, jaką jest Siren Head. Enigmatyczna postać pojawiająca się w sztuce autorstwa Trevora Hendersona staje się fenomenem, którego proces zdobywania rozgłosu przebiega bardzo podobnie, jak w przypadku kultowego Slender Mana. Na podstawie kreacji Hendersona, już teraz powstają fanarty, creepypasty oraz autorskie gry wideo, a hype na Syreno-Głowego wydaje się dopiero nabierać rozpędu…
HISTORIA SIREN HEADA
Wszystko zaczęło się 19 sierpnia 2018 roku, kiedy to kanadyjski artysta, Trevor Henderson, znany ze swoich mrocznych dzieł, przedstawiających cryptidy* (*istota, której egzystencja jest kwestionowana lub bezpodstawna), opublikował na swoim Twitterze pierwszą grafikę, przedstawiającą wizerunek swojej nowej kreacji – Siren Heada.
Fanom artysty bardzo przypadła do gustu stworzona przez niego kreatura. Przez dłuższy czas, wiedza o jej egzystencji pozostawała jedynie w kręgu osób śledzących twórczość artysty.
Henderson co jakiś czas publikował kolejne malowidła oraz szkice przybliżające fanom naturę niepokojącej kreatury. Te zdobywały natomiast coraz większą popularność oraz całkiem skutecznie powiększały społeczność osób śledzących sztukę Kanadyjczyka. Posty zdobywały coraz większy rozgłos, jednak pierwszy, większy wystrzał popularności Siren Heada, nastąpił 31 października 2018 roku. Data ta ma związek z premierą gry Siren Head, która oparta byłą na kreacji rysownika z Toronto.
INTERNETOWY ROZGŁOS
Internauci zainteresowali się postacią podobnie, co w przypadku Slender Mana, który szczyt swojej popularności przeżywał kilka lat temu. Niespełna dwa miesiące później pojawiła się kolejna gamingowa produkcja – Siren Head 1995, która również dołożyła swoją cegiełkę do przedstawienia światu przerażającej postaci.
Od tamtej pory, niepokojąca istota wykreowana przez Trevora Hendersona, zaczęła żyć w sieci własnym życiem. Fanowskie gry, fanarty oraz oparte na postaci creepypasty, zaczęły zasypywać internet niczym lawina. Najpopularniejsza pasta opisująca historię z Siren Headem w roli główniej została opublikowana w serwisie Reddit, przez użytkownika kryjącego się pod nazwą illusionthegamer.
Wspomniana creepypasta, powstała 4 miesiące temu i od tamtej pory zyskała ogromny rozgłos. Przykładem może być pełna recytacja jej treści przez PewDiePie’a, w jednym z ostatnich filmów na jego kanale. (5:45-12:05) Bardzo viralowy stał się również YouTube’owy materiał użytkownika CallMeArktag, który opublikował gameplay z gry Fallout 4 z modem dodającym do gry Siren Heada. Film zrealizowano wyjątkowo klimatycznie i wyraźnie przypadł do gustu widzom, generując ponad 20 milionów odsłon.
Wisienką na torcie był TikTok zamieszczony 30 kwietnia 2020 roku przez użytkownika o nazwie alexhoward_. Opublikowane przez niego nagranie, oryginalnie nagrano w 2010 roku podczas rzekomego(o tym później) huraganu na przedmieściach Chicago. Później zostało jednak wzbogacone o gigantyczną postać Siren Heada, powoli zbliżającego się w kierunku miasta. Materiał zdobył ponad 23 miliony wyświetleń oraz 3,3 miliona polubień, tylko w pierwszym tygodniu.
Przysłowiowym dolaniem oliwy do ognia była opublikowana niedługo później przeróbka filmu Howarda, w którym Syreno-Głowy – w tej samej scenerii – wykonuje domyślny taniec z gry Fortnite.
ANATOMIA I OSOBOWOŚĆ
Wizerunek Siren Heada posiada wiele anatomicznych cech wspólnych z popularnym Slender Man’em. Przedstawiony jest on jako ponadprzeciętnie wysoka, smukła istota o humanoidalnej posturze. Jego wątłe ciało uwydatnia jego wewnętrzny szkielet, który posiada jedynie szczątkowe fragmenty „mięsa”. Najbardziej charakterystyczną cechą wizualną Siren Heada są dwie zardzewiałe syreny, przypięte do metalowego słupa, które posiada on w miejscu głowy.
Autor kreatury mówi o jej zmiennokształtnych cechach wizualnych, które niczym u Boginów z uniwersum Harrego Pottera, dopasowują się do najskrytszych lęków ofiary. Niepokojącą naturę postaci nakreślono przy okazji pierwszej publikacji jego wizerunku w serwisie Tumblr, która została przez Hendersona okraszona następującym opisem:
ORYGINALNY OPIS
„Była na wakacjach w towarzystwie swojego męża, kiedy po raz pierwszy ujrzała go podczas wypatrywania przydrożnych cmentarzy. Jego makabryczna postura, przypominająca stary słup telefoniczny, wyłoniła się znad cmentarnej scenerii. Przypominał surrealistyczne dzieło sztuki, o którym władze najwidoczniej nie miały zielonego pojęcia. Gdy tylko wyszła z auta, przyczepione do jego głowy syreny przebudziły się, wydając salwę niepokojących dźwięków: „Dziewięć. Osiem. Jeden. Dziecko. Siedemnaście. Wyplenić. Podłe.”. Brzęczący i nienaturalnie rozdwojony dźwięk wybrzmiewał niczym krzyk. W tym właśnie momencie, nieznana istota wprawiona została w ruch, zbiegając ze wzgórza w jej kierunku”.
Historia daje namiastkę osobowości istoty, którą nieco później zdecydował się wyjaśnić sam jej autor. Siren Heada przedstawia się jako postać niezwykle agresywną, która, mimo iż zdolna jest wydawać niezwykle głośne dźwięki, jest też w stanie poruszać się bezszelestnie. Potrafi przemieszczać się z niebywałą – jak na swój rozmiar – prędkością, a miejscem jego zamieszkania są tereny leśne.
Każda osoba, widzi jego postać inaczej ze względu na zawroty głowy, będące skutkiem wrzasków, emitowanych przez jego syreny. Wydawane przez niego dźwięki dopasowują się do stanu duszy osoby, którą napotka. Jako że jego ofiarom towarzyszy głównie przerażenie, są to np. archiwalne nagrania z przesłuchań seryjnych morderców, relacje wojenne, czy bliżej nieokreślone, przerażające szumy.
Mówi się również, że ma on w naturze nagrywanie ostatnich słów swoich zdobyczy, aby następnie zwabiać znajomym głosem rodzinę oraz przyjaciół zamordowanych. Przypisuje mu się też śledzenie ofiary, póki ta całkowicie nie opadnie z sił.
MIEJSKA LEGENDA
Tak jak w przypadku każdej, rozpowszechnionej w ten sposób historii, zafascynowani postacią Siren Heada internauci rozpoczęli szukać dowodów na potwierdzenie istnienia enigmatycznej kreatury. Do internetu trafia coraz to więcej potencjalnych dowodów w postaci zdjęć czy nagrań wideo. Najstraszniejsze z nich odnajdujemy jednak w niewyjaśnionych, archiwalnych zapisach audio:
28 marca 1999 Belgrad, Serbia
Niewyjaśnione zjawisko dźwiękowe słyszane na terenie przedmieścia. Ponad 100 mieszkańców nabawiło się ciężkiej, w niektórych przypadkach permanentnej utraty słuchu. Świadkowie twierdzą, iż w chwili zdarzenia byli pewni, że jest to akcja bombardowania przeprowadzona przez NATO. Rzekomo miała ona na celu wyparcie serbskich sił zbrojnych z Kosowa, jednak nie słyszano żadnych zdetonowanych ładunków. Pewien mężczyzna zeznał, iż na pobliskim cmentarzu dostrzegł byt, przypominający „podejrzanie umiejscowiony słup oświetleniowy” około 10 minut przed emisją dźwięku.
20 lipca 2010 roku Chicago, Illinois [USA] (dźwięk użyty w Tik Tok’u Alexa Howarda)
Mieszkańcy masowo próbowali dodzwonić się do miejscowego departamentu policji po tym jak bez konkretnego powodu. Z miejscowego lasu Willow Springs Woods, rozbrzmiał dźwięk syreny, przeważnie oznaczający ostrzeżenie przed klęską żywiołową. Policja przyjechała we wskazane miejsce, jednak źródła pochodzenia dźwięku ostatecznie nie zlokalizowano.
28 sierpnia 2018 Weyer, Austria
Dźwięk zarejestrowany na terenie pobliskiego lasu w godzinach 3:24-3:26. Policja, która popołudniu rozpoczęła śledztwo, odnalazła pusty namiot, w którym znajdowały się dwa, nienaruszone portfele. Znalezione w nich dokumenty należały do Joachima Müllera i Bruno Kofflera. Obaj, po dziś dzień znajdują się w krajowym rejestrze osób zaginionych.
KONIEC?
Popularność postaci autorstwa Trevora Hendersona zdaje się dopiero rozkręcać. W całą historię angażuje się coraz więcej zafascynowanych nią internautów, a osobiście wydaje mi się, że największe produkcje adaptujące twór artysty, wciąż są jeszcze przed nami.
W przypadku Slender Mana skończyło się na całkiem wysokobudżetowym filmie z 2018 roku, który okazał się równie mizerny, co spóźniony. Siren Head z pewnością został już dostrzeżony przez filmowców oraz pracowników branży gier. Być może niebawem zobaczymy pierwsze tego owoce!
Dziękuję, ten tekst uratował mój honor, gdy uczniowie klasy 1-szej (!) zapytali mnie w bibliotece, czy mam książkę o Siren Headzie. No cóż, nie mam i pewnie mieć nie będę jeszcze przez jakiś czas :). Nigdy nie wiadomo, co stanie się ikoną popkultury, a co przepadnie w mrokach internetu.
Mam jednak uwagę ortograficzną. W odmianie (którą stosujemy w języku polskim) nazw i nazwisk angielskich, apostrofu używamy tylko wtedy, gdy ta nazwa kończy się na nieme e, np. George; George’a. Nie używamy apostrofu, gdy angielskie słowa kończą się spółgłoską. Czyli mamy po prostu Siren Heada, Slender Mana, cryptidy, itp. Proszę poprawić, będzie się dużo lepiej czytało. Mam nadzieję, że nie uraziłam.
Tu jedno z wyjaśnień z pewnego źródła:
APOSTROFU używamy w odmianie nazwisk w trzech wypadkach: 1) kiedy nazwisko w M. lp. kończy się na tzw. NIEME -e, np.: Cruise – Cruise’a, Gere – Gere’a, Hollande – Hollande’a (dotyczy głównie nazwisk angielskich i francuskich); 2) kiedy nazwisko w M. lp. kończy się na NIEME -es, np.: Descartes – Descartes’a, Delibes – Delibes’a (dotyczy głównie nazwisk francuskich); 3) kiedy nazwisko w M. lp. kończy się na –ais wymawiane jako akcentowane [E], np. Rabelais – Rabelais’go (dotyczy głównie nazwisk francuskich). UWAGA! APOSTROF zapisujemy w odmianie tych trzech typów nazwisk we wszystkich przypadkach fleksyjnych, ale bez Msc. lp.! Prawie wszystkie INNE NAZWISKA odmieniamy BEZ APOSTROFU!
Źródło: [NSPP, WSPP, SO PWN]
Dziękuje za uwagę! Przyda się 🙂 pozdrawiam
Jacie, jak słuchałam te dźwięki to się tak przestraszyłam