Obecnie, zarówno osoby zajmujące się cosplayem hobbystycznie, jak i te czerpiące z tego korzyści finansowe, nie mają z tym większych problemów natury prawnej. Sytuacja ta może się zmienić już w tym roku, bowiem japoński rząd zamierza nieco dokładniej przyjrzeć się kwestii zarabiania pieniędzy przez cosplayerów.
O całej sprawie poinformowała gazeta Nikkan Sports, donosząc, iż władze Japonii rozpatrują podjęcie kroków, prawnie regulujących legalność zarobku uzyskanego poprzez cosplay. Podczas gdy niezarabiający cosplayerzy nie naruszają żadnych konkretniejszych praw, tak przy osobach czerpiących z tego korzyści materialne, sprawa ma się nieco inaczej. Wizerunki poszczególnych postaci są bowiem własnością intelektualną konkretnych twórców – i mimo że pojedynczy cosplay może zająć swojemu autorowi/autorce nawet kilka miesięcy ciężkiej pracy – tak zarabianie na nim jest co najmniej kontrowersyjne – przynajmniej w świetle prawa autorskiego.
W chwili obecnej, coraz więcej cosplayerów jest w stanie utrzymać się poprzez różnorakie formy monetyzacji swojej pasji, do których należą m.in.: dotacje, subskrypcje, płatne wystąpienia na konwentach lub sprzedawanie wykonanych przez siebie kostiumów. Umieszczenie cosplayu w spektrum nielegalnej reprodukcji, a dopuszczalnej adaptacji jest kwestią sporną już od wielu lat i bardzo możliwe, że już niedługo zostanie ona rozstrzygnięta(niekoniecznie w sposób pozytywny dla zainteresowanych).
Nadzieję na jak najmniej bolesne rozwiązanie omawianej kwestii daje jeden z członków japońskiej Izby Radców – Tarō Yamada. Stwierdził on, że jego zdaniem w pełni możliwe jest stworzenie sprawiedliwego ekosystemu, który wynagradzałby zarówno właścicieli praw autorskich, jak i cosplayerów. Na konkretne decyzje w całej sprawie zapewne trochę poczekamy, jednak wygląda na to, że szykują się niemałe zmiany, które mogą wyraźnie wpłynąć na dotychczasową formę cosplayu.
źródło: Anime News Network