Popularny animator, Eiichi Kuboyama, znany między innymi z serii, takich jak Darker than Black, Mahouka koukou no rettousei, .hack//Roots, czy Toradora, zabrał głos w sprawie obecnej sytuacji w branży, spowodowanej przez pandemię COVID-19.
Artysta opublikował na twitterze obszerny post, w którym opisuje obecną, ciężką sytuację japońskiej branży anime. Oto pełna treść wpisu animatora:
„Obecnie może panować błędne przekonanie, że największym problemem, przez który wstrzymywane są poszczególne serie, są aktorzy głosowi, jednak nie jest to prawda. Jeśli mam być szczery, nawet jeśli studia zajmujące się animacją pracowały by zdalnie, to nie byłby to większy problem. Ten sam tryb pracy nie jest jednak możliwy w przypadku, całej innej gałęzi produkcji, a jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, wszystkie serie skończą w martwym punkcie. Wiele anime zostało przeniesionych z kwietnia na lipiec, jednak sytuacja jest obecnie beznadziejna. Tak to teraz wygląda.”
Przeniesione serie oraz tytuły mające zadebiutować w letnim sezonie stoją pod dużym znakiem zapytania. W Japonii już teraz masowo przekładane są daty wydania kolejnych mang, jak i serii anime opóźnionych przez pandemię. Za przykład może posłużyć choćby przełożone ostatnio Sword Art Online: Alicization – War of Underworld, ale przesuniętych tytułów wciąż przybywa i najpewniej będzie przybywać.