Netflix mocno dba o miłośników kina dokumentalnego, regularnie aktualizując swoją bibliotekę o kolejne, różnorodne pozycje. Niecały miesiąc temu zadebiutowała mini seria High Score, przedstawiająca historię gier wideo. Teraz natomiast, serwis zamierza sprawić miły prezent fanom koreańskiego popu, bowiem światło dzienne ujrzy film dokumentalny o grupie BLACKPINK.
Już w przyszłym miesiącu, Netflix wypuści swoją pierwsza produkcję, skupioną wokół tematu coraz popularniejszego k-pop’u. W bibliotece platformy, już 14 października, pojawi się film BLACKPINK: Light Up The Sky, który przedstawi historie, zyskującego coraz większą popularność, koreańskiego girlsband’u. W filmie znaleźć mają się niepublikowane wcześniej materiały z backstage’u, sesji studyjnych oraz przygotowań grupy do zeszłorocznego koncertu na Coachelli, który ma być zwieńczeniem produkcji.
BLACKPINK: Light Up the Sky — an all-access documentary about one of the world's most popular groups — premieres in your area on October 14!
Oh and that’s not all … on October 14, these music icons will also become Netflix profile icons pic.twitter.com/b9t00VnEMO
— Netflix (@netflix) September 9, 2020
Netflix przygotował dodatkowo jeszcze jedną niespodziankę dla fanów grupy, bowiem w dniu premiery filmu, udostępnione zostaną również nowe avatary, przedstawiające poszczególne członkinie zespołu. Reżyserią produkcji zajęła się Caroline Suh, która odpowiedzialna jest między innymi za kulinarną serię dokumentalną Salt Fat Acid Heat.
„Fenomen k-pop’u opanowuje cały świat i jest to w dużej mierze spowodowane przez dziewczyny z BLACKPINK, które bez dwóch zdań, są na chwile obecną najpopularniejszą tego typu grupą na świecie. Reżyserka film, Carolin Suh, uchwyciła realną przyjaźń między Jisoo, Jennie, Lisą i Rose, przedstawiając realne momenty z ich codziennego życia. Nie możemy się doczekać, aby przedstawić wam ta historię(…)” – wypowiedział się o nadchodzącej produkcji Adam Del Deo, wiceprezes sekcji dokumentarnej Netflixa
źródło: Comicbook