Seria One Piece zasłynęła z całej masy barwnych bohaterów oraz niezliczonych wątków humorystycznych, które występują nawet w najpoważniejszych arc’ach. Jednym z najczęściej powracających rolling joke’ów serii, jest nagminne przekręcanie przez Luffy’ego imion napotykanych bohaterów. Autor ujawnił dlaczego żaden z członków załogi nie otrzymał od protagonisty serii własnego, zabawnego przezwiska.
Kapitan załogi Słomianych Kapeluszy stosuje swoje własne nazewnictwo wobec zarówno postaci epizodycznych, jak i każdej ważniejszej postaci drugoplanowej, czego przykładami są choćby Trafalgar Law, Boa Hancock czy Smoker. Przy okazji przedwczorajszej premiery 96. tomu mangi One Piece, na reddit’owym wątku dotyczącym serii, pewien fan zapytał Eiichiro Odę, o to dlaczego Luffy nigdy nie wymyśla przezwisk dla członków swojej załogi. Odpowiedź autora udało się uzyskać, a brzmiała ona właśnie tak:
“Luffy to typ gościa, który nie chce zaprzątać sobie głowy zapamiętywaniem imion, ponieważ zwyczajnie go to nie obchodzi. Dlatego też wymyśla innym przezwiska, oparte najczęściej o którąś z charakterystycznych cech wyglądu. Kiedy natomiast ktoś dołącza do jego załogi, upewnia się on, aby zapamiętać jego imię poprawnie” – napisał w odpowiedzi Eiichiro Oda
Odpowiedź ta, mimo swojej prostoty mówi nam całkiem dużo. Przekręcanie imion postaci przez Słomianego jest nie tylko regularnie powracającym gagiem, ale również oryginalnym sposobem zaznaczenia bliskiej więzi, jaka łączy naszych głównych bohaterów.