Chwalenie się czymś w sieci nie zawsze jest dobrym pomysłem, o czym dobitnie przekonał się jeden z graczy Pokemon GO. Internauta o pseudonimie BootsMade4Walking zamieścił na Reddicie zrzut ekranu pojedynczego gymu, który udało mu się bronić przez ponad 3 lata. Niestety, tego samego dnia, został on przejęty przez cheatera.
Rzadkością jest utrzymanie sali w Pokemon GO przez okres dłuższy niż tydzień. Wspomniany trener bronił jednej z nich przez ponad 1332 dni! Ów gym mieści się w Lolo w amerykańskim stanie Montana, gdzie w okolicy żyje nie więcej niż 4 tysiące osób. BootsMade4Walking zajął punkt w 2017 roku, kiedy miał tam miejsce sporych rozmiarów pożar. Od tamtej pory, w okolice gymu zapuszczali się jedynie wspinacze oraz wędrowcy, przez co ciężko było o jego ponowne przejęcie.
Omówione osiągnięcie wydało się graczowi na tyle ciekawe, iż zdecydował się podzielić nim na reddicie – co jak się później okazało – było sporym błędem.
Mimo że internauta zamazał swoją nazwę, pewnej osobie udało się odnaleźć dokładną lokację sali, korzystając ze zdjęcia w tle obrazka. Cheater zdołał przejąć punkt, korzystając z metody Fly GPS, dzięki której można znaleźć się w każdym punkcie na globie, nie ruszając się z domu.
Tajemnicą pozostaje to jak długo udałoby się utrzymać salę, gdyby nie wpis na reddicie. Odrobine pocieszające jest to, że passa gracza BootsMade4Walking nie była rekordem świata. W samej sekcji komentarzy pod postem, większym wynikiem pochwalił się użytkownik Graulithe. Jego Weedle bronił pojedynczej sali przez 1370 dni – czyli o 38 dni dłużej niż w omawianym przypadku.
źródło: Game Rant