W bardziej leciwe gry można zagrać na dosłownie wszystkim, co nie tak dawno udowodnił jeden z Youtuberów, który odpalił klasycznego Doom’a na kalkulatorze zasilanym ziemniakami. Podobnych eksperymentów można znaleźć w sieci mnóstwo, jednak iście wyjątkowy projekt, rozpoczął kilka dni temu jeden z pracowników firmy Gameloft Montreal.
Constantin Liétard, na co dzień zatrudniony na stanowisku programisty 3D w znanej firmie Gameloft, 8 stycznia 2021 roku opublikował na twitterze post, w którym ogłosił rozpoczęcie unikalnego przedsięwzięcia związanego z grą Pokemon Red. Zdjęcie profilowe mężczyzny zmienione zostało na pierwszą grywalną klatkę wspomnianego tytułu, a w omawianym wpisie wyznał on, iż w produkcję można dosłownie grać na jego zdjęciu profilowym, wpisując w komentarzu wybraną komendę(Up, Down, Left, Right, A, B, Start, Select), odpowiadającą jednemu z przycisków konsoli Game Boy Classic.
You can now play Pokemon Red in my avatar! 🥳
Comment one of those buttons on this tweet:
Up, Down, Left, Right, A, B, Start, Select pic.twitter.com/9RV383BGjW— Constantin Liétard (@screenshakes) January 8, 2021
Wszystko opiera się na mechanice znanej z formatu Twitch Plays Pokemon, gdzie co kilkanaście sekund wybierany jest dominujący w danej chwili komentarz, który ma bezpośredni wpływ na dalszy przebieg rozgrywki. Wchodząc na profil Liétarda, możecie zaobserwować, iż jego zdjęcie profilowe, co jakiś czas ulega zmianie, za co odpowiadać ma napisany przez mężczyznę skrypt. Jego działanie opiera się na sczytywaniu najczęściej powielanej w danej chwili frazy, przekształcaniu jej na pojedynczą interakcje w grze, a następnie utworzeniu zrzutu ekranu, który ustawiany jest na zdjęcie profilowe Constantina w formacie 400×400 pikseli.
Cały proces zapętla się równo co 15 sekund, o czym możecie przekonać się odświeżając profil twórcy projektu. W teorii można by przejść w ten sposób całą grę, jednak wymagałoby to oczywiście nadzwyczajnej współpracy wszystkich komentujących. W chwili pisania tego artykułu, omawiane przedsięwzięcie trwa już od 3 dni i mimo iż internautom biorącym udział w zabawie wciąż nie udało się zdobyć choćby pierwszej odznaki, to zdołali oni wybrać startera(Squitrle’a), co jest już jakimś tam sukcesem.
Ukończenie całej gry wydaje się mało prawdopodobne, jednak przypomnijmy, że w zeszłym roku jedną z odsłon cyklu Pokemon udało się ukończyć rybie, co pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych. W projekt z pewnością zaangażuje się z czasem coraz więcej uczestników, jednak przy odpowiedniej kooperacji, zdobycie Elite Four jest w pełni wykonalne. Redakcyjnie trzymamy kciuki!
źródło: Kotaku